wyjazd do Sułowa koło Wrocławia na sympozjum naukowe „Podstawy proekologiczne u progu XXI wieku”. Nie ukrywam, że zaintrygował nas zwrot „sympozjum naukowe”, toteż z radością przyjęliśmy propozycję i 27 września 2008r. O godz. 5.00 w komplecie stawiliśmy się na rynku w Piotrkowie, skąd mieliśmy rozpocząć podróż. Wyjechaliśmy ośmioosobową grupą – nas troje, pan dyrektor, pani wicedyrektor – M. Bernaciak, pani Teresa Adamczewska, p. Anna Wiśniewski oraz p. Joanna Kołodziejczak. Na miejsce dotarliśmy przed 9.00, na chwilę przed rozpoczęciem sympozjum. Zostało ono zorganizowane w Gimnazjum im. Jana Pawła II w Sułowie. Na początku odbyło się uroczyste otwarcie jubileuszowego – jubileuszowego X sympozjum. Mieliśmy przyjemność wysłuchać impresji muzycznych wykonaniu uczennic gimnazjum. Dziewczęta zaprezentowały nastrojowe kompozycje na fortepianie. Po akcencie muzycznym rozpoczęła się sesja plenarna. Składała się ona z podsumowania przebiegu minionych sympozjów racji jubileuszu oraz siedmiu wykładów. Pierwsze z nich wygłosił prof. dr hab. Władysław Walkowiak z Politechniki Włocławskiej. Głównym tematem była edukacja na polskich wyższych uczelniach dla zrównoważonego rozwoju. Następny wykład zaprezentowała absolwentka Gimnazjum w Sułowie, Agata Kozołup. Dziewczyna była jedną z uczestniczek projektu, w ramach którego jeden dzień w tygodniu odbywała zajęcia na Uniwersytecie Wrocławskim, w trakcie których wykonywano różne doświadczenia mające na celu rozbudzić w młodzieży postawę proekologiczną. Osobiście pozazdrościłam jej uczestniczenia w takim ciekawym projekcie.
|
Po wykładzie zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie i udaliśmy się na uroczyste otwarcie ogrodu przy szkole, powstającego zamiarem wykorzystania go głównie na lekcjach biologii. Następnie udaliśmy się na poczęstunek, po którym odbył się kolejny wykład, którego tematem były nowoczesne rozwiązania utylizacji odpadów elektronicznych prowadzony przez prof. dr hab., Włodzimierza Szczepaniaka. Następny wykładowca dr inż. Józef Cebula poruszył problem produkcji biogazu z płynnych odpadów. Tematem kolejnego przemówienia był stan środowiskowy na Dolnym Śląsku wygłoszonego przez dr inż. Romana Śniadego. Doktor ponadto podzielił się z nami paroma ciekawostkami, między innymi o roślinach modyfikowanych genetycznie, co uczyniło jego wykład najciekawszym. Przedostatni wykładowca to leśniczy z nadleśnictwa Milicz - Cezary Sierpiński, który przedstawiał szanse rozwoju turystyki w Dolinie Baryczy. Wskazał również na potrzebę budowy zbiorników retencyjnych, co stało się punktem spornym z kolejnych przemawiającym - panem Cezarym Tajerem Dolnośląskiego Zespołu Parków Krajobrazowych, którego wykład z kolei był poświęcony problemowi naruszania bezpieczeństwa środowiskowego. Burzliwa dyskusja obu panów zamknęła sesję plenarną. Następnie rozpoczęła się sesja posterowa pt. „Zagrożenia cywilizacyjne” równoległe z punktem programu, który nosił nazwę „Imprezy towarzyszące”. Sesja posterowa obejmowała prezentację posterów przez ich twórców, a następnie rozdanie nagród oraz konferencję prasową, w której młodzież zadawała pytania wykładowcom. |
Pozostali goście mogli obejrzeć wystawy rozmieszczone w różnych miejscach szkoły, na przykład malarską czy fotograficzną ukazującą piękno otaczających terenów. Wart wyróżnienia był kącik profilaktyki zdrowotnej, w ramach którego przeprowadzono badania przesiewowe mające na celu wykrycie cukrzycy. Punktualnie o godzinie 14.00 rozpoczęła się przerwa obiadowa, po której nastał czas na tak zwane warsztaty edukacyjne w plenerze. Każdy miał do wyboru dziesięć ścieżek, między innymi piesze, kajakową. My wybraliśmy rowerową zatytułowaną „Szlakiem osobliwości przyrodniczych”, nasi opiekunowie zdecydowali się wypocząć w zaprzęgach konnych pod tytułem „Wokół stawów”. Uczestnicy każdej ścieżki, oprócz rowerowej, jechali do miejsca docelowego autokarami. My natomiast dobraliśmy sobie rowery i wyruszyliśmy w drogę. Wypadałoby tutaj zarysować konkretne walory tamtejszych okolic. W Dolinie Baryczy znajduje się jeden z najciekawszych Europie Środkowej rezerwat ornitologiczny „Stawy Milickie” na obszarze ponad pięciu tysięcy hektarów. Największym bogactwem tego regionu są ptaki – występuje tam ogółem dwieście siedemdziesiąt sześć gatunków. W trakcie przejażdżki dowiedzieliśmy się również wielu ciekawych rzeczy, na przykład jak oblicza się w przybliżeniu wysokość drzewa i jego wiek. Łącznie pokonaliśmy ok. 16 kilometrów. Podsumowując krajobrazy były przepiękne, jednakże drogi w większości ekstremalnie dziurawe, a siodełka niezmiernie niewygodne. Mimo wszystko ogólny bilans wyprawy wskazuje na słuszność naszego wyboru, co prawda wróciliśmy trochę zmęczeni fizycznie, lecz zupełnie zrelaksowani, wypoczęci psychicznie, wzbogaceni o nową wiedzę. Po powrocie była przewidziana kolacja, potem występy uczniów Gimnazjum w Sułowie. Na zakończenie miał się odbyć koncert w Domu Kultury w Sułowie w wykonaniu Chóru Maksymilianum Wrocław. My jednak, z racji długiej drogi powrotnej, musieliśmy z niego zrezygnować. Moim zdaniem wyjazd do Sułowa był bardzo pożyteczny, kształcący, gdyż miał na celu upowszechnienie wśród młodzieży wiedzy o zasadach zrównoważonego rozwoju i kształtowanie postaw sprzyjających jego wyrażaniu. Sadzę, że udział w sympozjum był świetną okazją do nabycia wiedzy, nowych doświadczeń i wrażeń, organizatorzy nie pozwolili nam się nudzić. Mam nadzieję, że nasza szkoła będzie mogła uczestniczyć w kolejnym sympozjum w przyszłym roku szkolnym.
Sroka Magdalena
|