„Zanim wejdziesz na spotkanie, powiedz coś na powitanie.
W naszym zamku pełnym czarów, dziś otrzymasz morze darów.
Zajrzyj, powróż sobie z nami - przedszkolnymi czarodziejami…”

             Dawniej, w przededniu imienin Andrzeja, wszystkie panny i kawalerowie chcieli poznać swoją przyszłość. Do dzisiaj przetrwała jedynie tradycja andrzejkowa, będąca zabawą połączoną ze wspólnymi wróżbami dziewcząt i chłopców. Andrzejki to wesołe spotkanie towarzyskie dostarczające wielu przeżyć i emocji. My też chcieliśmy zobaczyć swoją przyszłość. Dlatego w dniach od 26 do 30 listopada we wszystkich grupach wiekowych pojawiły się wróżki i czarownice. Wróżyliśmy na różne sposoby. Były wróżby z serduszek (odgadywanie imion przyszłych sympatii), z butów (dzieci ustawiały buty obok siebie, czyj but znalazł się poza progiem, ten pierwszy pojedzie na wspaniałą wycieczkę), koło podróży (gdzie kto pojedzie na wakacje). Nie zabrakło ustawiania bucików, przekłuwania serduszek     z imionami, wróżenia za pomocą wirującej butelki itp.

    W grupie pięciolatków wróżka w nastroju magii zaprosiła dzieci do zajęcia miejsc w kręgu i rozpoczęła krótką gawędę na temat zwyczajów i ludowej tradycji jesiennych wróżb i przepowiedni związanych z imieniem św. Andrzeja. Dzień ten był wypełniony śmiechem, śpiewem i oczywiście wróżbami. Andrzejki były wspaniałą zabawą, wszyscy byli uśmiechnięci i zadowoleni przy okazji zobaczyli jak miło jest podtrzymywać piękną tradycję. Uczestnicy zabawy wychodzili z przedszkola we wspaniałych humorach. A teraz czekamy na Świętego Mikołaja.

                                                                             Marzanna Czyżniak